Autor |
Wiadomość |
ailouros |
Wysłany: Wto 17:15, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
julcyk napisał: | ja mam jeden duży minus - co można robić po psc?? |
A czy po jakichkolwiek studiach humanistycznych masz gotowy zawód...? Nawet prawnicy mają trudności ze znalezieniem zajęcia, a praca po zarządzaniu czy marketingu to tylko stereotyp!
Jest mnóstwo zawodów - np. dziennikarstwo - po których w zasadzie nie liczy się, jaki kierunek ukończyłaś/łeś, ale co sobą prezentujesz. Gdybym ja była pracodawcą wolałabym osobę z wszechstronną wiedzą i szczerą pasją - czyli po psc - niż po jakimś nudnym, tzw. "przyszłościowym" kierunku.
Dla mnie psc był wymarzonym kierunkiem od gimnazjum - zawsze lepiej mi szły przedmioty matematyczne niż humanistyczne, ale kiedy przeczytałam o psc, zrezygnowałam z nudnej kariery inżyniera i poszłam w liceum do klasy humanistycznej tylko i wyłącznie dla niego. Nie żałuję swojej decyzji i mam nadzieję, że Wy mimo wszystko również
Głowa do góry Świat jeszcze stanie przed nami otworem
julcyk napisał: | a stopni jest 103. liczylam w zeszlym roku. |
Też już obliczyłam i zgadza się: 103 schody, ni mniej, ni więcej Szkoda że nie 105...byłoby ciekawie, gdyby ich liczba rzeczywiście co roku wzrastała... |
|
|
drPajChiWo |
|
|
julcyk |
Wysłany: Nie 19:20, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
ja mam jeden duży minus - co można robić po psc??
a stopni jest 103. liczylam w zeszlym roku. |
|
|
ailouros |
Wysłany: Wto 18:45, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Brzmi ciekawie
A ile się można nauczyć o tych kulturach, socjologii itp...
Przykro mi, ale nikt mnie na razie skutecznie nie przekonał o minusach PSC |
|
|
Morteaux |
Wysłany: Wto 14:53, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Raczej przy kwestionowaniu tych minusów ^^
I żeby nie było, że my tu tak sobie słodko schodzimy z tematu, są jeszcze zajęcia poza-ramowe, wieczorne, w których główny nacisk kładziemy na debaty i dyskusje na temat wszelkich przejawów kultur w naszej codzienności. Zajęcia te odbywają się nieregularnie i nie ma za nich punktów ECTS, ale obecność jest obowiązkowa ^^.
Jednym z miejsc takich spotkań, jest np. lokal "Kulturalny" na Szewskiej chociaż jest także sporo innych. Polecam |
|
|
ailouros |
Wysłany: Wto 13:19, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Morteaux napisał: |
Btw: ailouros - wzorowa postawa studentki KPSC ^^ |
Przejawiająca się w liczeniu schodów czy minusów PSC? |
|
|
Morteaux |
Wysłany: Wto 12:54, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Wydaje mi się, że ich liczba zwiększa się z każdym kolejnym rokiem.
Sum ma ponoć 60 schodków, ale oni przeskakują, więc się nie liczy
Z tym zostawaniem na uczelni, hmm... dla chcącego nic trudnego ^^.
Tak myślę
Co do pozostałych minusów, zapraszam niebawem (ostatnie dni września lub po rozpoczęciu wspólnie) na piwko, żeby omówić je wszystkie po kolei ^^.
Btw: ailouros - wzorowa postawa studentki KPSC ^^ |
|
|
ailouros |
Wysłany: Wto 12:04, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Morteaux napisał: | Niektórzy uważają, że ma przynajmniej 103 minusy*
*Ilość schodków potrzebnych do pokonania, aby dostać się na III piętro ^^", z granicą błędu do 10 w górę, bo już nie pamiętam |
drPajChiWo napisał: | Schodów jest 99 |
Morteaux napisał: | Wciąż wydaje mi się, że nasza katedra ma więcej niż 100 schodków.
Doliczyłeś te pierwsze 3 stopnie na parterze? Może tam na kogoś stanęliśmy po drodze, ale nie wydaje mi się |
Czyli na początku przygody z PSC przyjdzie nam się zmierzyć z najważniejszą i najpilniejszą spawą tj. ustaleniem liczby schodów do katedry...
Morteaux napisał: | *Dla jasności, nie, nie wykładam ale może kiedyś ^^ |
Słyszałam, że na PSC są realne szanse zostawania na uczelni... w przeciwieństwie do innych katedr, gdzie liczą się tylko szczęście i znajomości...
Czy poza wf-em i liczbą schodów PSC ma w ogóle jakiekolwiek minusy?????? |
|
|
Morteaux |
Wysłany: Wto 11:34, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
ailouros napisał: | Zero tolerancji ze strony wykładowców (uczelni?) miałam na myśli Wink |
O przepraszam bardzo, a ja tu niby nie wykładam? *
Wciąż wydaje mi się, że nasza katedra ma więcej niż 100 schodków.
Doliczyłeś te pierwsze 3 stopnie na parterze? Może tam na kogoś stanęliśmy po drodze, ale nie wydaje mi się
Trening dla zdrowia - tak^^ pięć razy dziennie - nawet Budda by tyle nie zrobił, a nam się udaje, chociaż... tu też widzę nowicjuszowski optymizm
Ja tam wolę czasami przejść się uliczkami miasta pomiędzy jednym a drugim wykładem, a jak się jest cały czas na rynku i ma się 15, góra 30- min przerwy, to to nie to samo chociaż na rynku łatwiej przemykać pomiędzy wykładami
*Dla jasności, nie, nie wykładam ale może kiedyś ^^ |
|
|
ailouros |
Wysłany: Wto 10:32, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Morteaux napisał: | ailouros napisał: | Hm...zero tolerancji dla nowicjuszy, jak widzę. |
Oj przepraszam, nie chciałem |
Zero tolerancji ze strony wykładowców (uczelni?) miałam na myśli
Ale skoro drPajChiWo twierdzi, że to nie ma znaczenia:
drPajChiWo napisał: | Określenie: "Zajęcia stanowią uzupełnienie kursu ..." oznacza jedynie, że jest to kurs tematycznie związany, ale luźno z innym, lecz przede wszystkim, że jest prowadzony przez osobę bez tytułu doktora, a więc musi mieć tzw. "opiekuna kursu". |
to odwołuję stwierdzenie o braku tolerancji z jakiejkolwiek strony
Morteaux napisał: | ailouros napisał: | Cóż...gdyby PSC nie miały żadnych minusów to byłoby to co najmniej podejrzane... Wink |
Niektórzy uważają, że ma przynajmniej 103 minusy*
*Ilość schodków potrzebnych do pokonania, aby dostać się na III piętro ^^", z granicą błędu do 10 w górę, bo już nie pamiętam |
To są plusy codzienny trening dla zdrowia
Morteaux napisał: | Natomiast, co zadziwia mnie w układzie miejsc - praktycznie wszystkie główne wykłady są teraz w Katedrze PSC. Moim zdaniem trochę głupio, że w auditorium maximum są teraz tylko "Podstawowe pojęcia antropologii społecznej" zwane niegdyś "Elementami Antropologii Społecznej" ^^".
Będzie mi brakować audimaxa |
Byłam kilka razy w auditorium max - rzeczywiście miło byłoby mieć tam więcej wykładów - ale to chyba lepiej, jeśli większość jest w tym samym miejscu... i to jeszcze w samym rynku! Chyba że to tylko mój nowicjuszowski optymizm... |
|
|
drPajChiWo |
Wysłany: Pon 22:53, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Schodów jest 99
Określenie: "Zajęcia stanowią uzupełnienie kursu ..." oznacza jedynie, że jest to kurs tematycznie związany, ale luźno z innym, lecz przede wszystkim, że jest prowadzony przez osobę bez tytułu doktora, a więc musi mieć tzw. "opiekuna kursu". |
|
|
Morteaux |
Wysłany: Pon 21:51, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
ailouros napisał: | Hm...zero tolerancji dla nowicjuszy, jak widzę. |
Oj przepraszam, nie chciałem
ailouros napisał: | Cóż...gdyby PSC nie miały żadnych minusów to byłoby to co najmniej podejrzane... Wink |
Niektórzy uważają, że ma przynajmniej 103 minusy*
*Ilość schodków potrzebnych do pokonania, aby dostać się na III piętro ^^", z granicą błędu do 10 w górę, bo już nie pamiętam
Natomiast, co zadziwia mnie w układzie miejsc - praktycznie wszystkie główne wykłady są teraz w Katedrze PSC. Moim zdaniem trochę głupio, że w auditorium maximum są teraz tylko "Podstawowe pojęcia antropologii społecznej" zwane niegdyś "Elementami Antropologii Społecznej" ^^".
Będzie mi brakować audimaxa |
|
|
ailouros |
Wysłany: Pon 21:37, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Morteaux napisał: | Jeżeli zapiszesz się na jakiś przedmiot a potem okaże się, że koliduje z wf'em, to możesz napisać Pismo o wykreślenie Cię z tego przedmiotu, ponieważ nie dostałaś się na sekcję pływacką - tak jak zamierzałaś. Powinni to uznać. Jeżeli nie uznają - nie martw się. Zawsze pozostają notatki i egzamin z przedmiotu, na którego wykłady nie chodziłaś - o ile nie wiem jak wygląda to z Kulturą Arabską przed Islamem, to z Buddyzmem, powiedzmy sobie szczerze, nie powinnaś mieć wielkich problemów Chociaż to zawsze szkoda, że nie będziesz mogła uczestniczyć w wykładach |
Wielkie dzięki to chciałam wiedzieć
Morteaux napisał: | Kultura Arabska przed Islamem: "Zajęcia stanowią uzupełnienie kursu dr BoŜeny Prochwicz-Studnickiej – Cywilizacja islamu", więc w jakiś sposób będą wymagać wiedzy z tamtego przedmiotu - tak myślę, nie jestem pewien ^^ bo "cywilizacja Islamu" nie została zapisana jako prerekwizyt.
Polecam Filozofię Buddyzmu ^^ - bardzo przyjemny przedmiot |
Hm...zero tolerancji dla nowicjuszy, jak widzę
Ale skoro buddyzm jest tak ciekawy, jak mówisz, to da się przeżyć stratę tego pierwszego
Morteaux napisał: | A co do spóźniania się na "zwykły" wf - nie, nie można
W 30 min z rynku na Piastowską da się zdążyć... ale to i tak hardkor |
Cóż...gdyby PSC nie miały żadnych minusów to byłoby to co najmniej podejrzane... |
|
|
Morteaux |
Wysłany: Pon 21:12, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jak Cię nie będzie na jednym wykładzie, to świat się nie zawali ;p
Wf jednak jakiś trzeba mieć - czy to sekcja czy normalne ćwiczenia. Jak jesteś dobrej myśli, to Cię wezmą na Sekcję. Ewentualnie bierz rower, robisz 5 rajdów w roku i kończysz wf
Kultura Arabska przed Islamem: "Zajęcia stanowią uzupełnienie kursu dr BoŜeny Prochwicz-Studnickiej – Cywilizacja islamu", więc w jakiś sposób będą wymagać wiedzy z tamtego przedmiotu - tak myślę, nie jestem pewien ^^ bo "cywilizacja Islamu" nie została zapisana jako prerekwizyt.
Polecam Filozofię Buddyzmu ^^ - bardzo przyjemny przedmiot
Jeżeli zapiszesz się na jakiś przedmiot a potem okaże się, że koliduje z wf'em, to możesz napisać Pismo o wykreślenie Cię z tego przedmiotu, ponieważ nie dostałaś się na sekcję pływacką - tak jak zamierzałaś. Powinni to uznać. Jeżeli nie uznają - nie martw się. Zawsze pozostają notatki i egzamin z przedmiotu, na którego wykłady nie chodziłaś - o ile nie wiem jak wygląda to z Kulturą Arabską przed Islamem, to z Buddyzmem, powiedzmy sobie szczerze, nie powinnaś mieć wielkich problemów Chociaż to zawsze szkoda, że nie będziesz mogła uczestniczyć w wykładach
A co do spóźniania się na "zwykły" wf - nie, nie można
W 30 min z rynku na Piastowską da się zdążyć... ale to i tak hardkor |
|
|
ailouros |
Wysłany: Pon 19:46, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dzięki
A nie wiesz może, jakie są konsekwencje rezygnacji z kierunku uzupełniającego (jeśli to w ogóle możliwe?) - chciałabym się zapisać na "kulturę arabską przed islamem" albo buddyzm, ale zajęcia odbywają się w czasie wf-u I nie wiem czy mogę zaryzykować i zapisać się, skoro nie mam pewności, że przyjmą mnie do sekcji pływackiej... |
|
|